W powietrzu czuć wiosnę!
Cześć! Jak szybko ten miesiąc zleciał! Już zaraz końcówka marca - już powoli widać pierwsze oznaki wiosny, właśnie na to z niecierpliwością czekałam! Mąż też ma już dość tej wiecznie niezdecydowanej pogody. Do moich większych sukcesów minionego weekendu zaliczam przede wszystkim wsadzenie nowych, młodych bratków do doniczek - bratki wyglądają pięknie! Cieszą oko w oczekiwaniu na wiosnę.
No sami powiedzcie, czyż nie są śliczne? :) W ogrodzie zauważyłam też pierwsze pąki na drzewach owocowych - na gruszy i jabłoni. Mam nadzieję, że w tym roku wszystko ładnie nam obrodzi i będę mogła zrobić jeszcze więcej przetworów.
Z ciekawszych zjawisk, które mnie bardzo ucieszyło to przebicie się zasadzonych wcześniej krokusów, już nie mogę się doczekać, aż rozkwitną - te piękne kolory naprawdę napawają optymizmem i pobudzają zmysły. Im człowiek starszy, tym mniejsze rzeczy go cieszą :)
W niedzielne popołudnie wybraliśmy się także na mały spacer po okolicznych bocznych drogach w poszukiwaniu pierwszych bazi. Niestety, pogoda im także nie służy - są małe i nie tak puchate, jak być powinny. Pozostało nam tylko czekać na cieplejsze dni.
Zaraz Święta Wielkanocne, ale muszę się przyznać, że wcale ich jakoś nie czuję. Może to kwestia pogody, a może tego, że w tym roku wszystkie moje dzieci są w rozjazdach i nasze wspólne śniadanie stoi pod znakiem zapytania.
Jak to jest u Was? Planujecie wyjeżdżać na święta? A może u Was pojawiły się pierwsze oznaki wiosny? Czekam na komentarze!
Komentarze
Prześlij komentarz